W 10 filmów dookoła świata
W ramach cyklu „W 10 filmów dookoła świata” odbędziemy podróż po całym globie w ciekawym towarzystwie. Bohater „Nowego Jorku na piechotę” pokaże nam prawdziwe oblicze wielkiej metropolii. „Stroiciel Himalajów” podejmie się transportu 100-letniego fortepianu na rekordową wysokość w górach. Legendarny nurek Jacques Mayol zabierze nas na dno oceanu. Afrykańską sawannę zobaczymy okiem austriackich turystów-myśliwych. Pokonamy autostopem 97 tys. kilometrów z parą młodych podróżników. Przedstawione filmy skonfrontują nas z odmiennymi światami oraz pokażą, jak czerpać przyjemność ze spotkania z drugim człowiekiem.
daleka podróż za jeden uśmiech
Far. The Story of a Journey around the World, reż. Patrick Allgaier, Gwendolin Weisser, Niemcy 2017, 127 min
Wiosną 2013 roku Gwen Weisser i Patrick Allgaier spakowali plecaki i wyruszyli w długą podróż dookoła świata. Z rodzinnego Freiburga para spontanicznie wybrała się na Wschód. Pojechali autostopem przez Bałkany do Moskwy, następnie do Azji Centralnej Kaukazu, Iranu, Pakistanu, Indii, Nepalu, Chin i Mongolii. Spali głównie w małym namiocie, z dala od miast. Gdy w Irkucku, po dwóch latach podróży okazało się, że Gwen jest w ciąży, zdecydowali się popłynąć do Meksyku. To tam kupili stary autobus VW, który zamienili w mały dom, a po urodzeniu syna spowolnili rytm podróży. Spędzili rok w Ameryce Środkowej, pracując nad projektami, a potem wrócili do domu.
Mimo że posiadali bardzo skromny budżet, przez cztery lata pokonali 97 000 kilometrów, przemieszczając się 667 różnymi środkami transportu. Każdy pojazd tworzył nową historię, nowe spotkanie z drugim człowiekiem, którego nie można było przewidzieć i zaplanować. Celem podróży było nawiązanie bezpośredniego kontaktu z miejscowymi, co okazało się interesującym i wzbogacającym doświadczeniem. Film zapisem spontanicznej podróży, która otwiera na świat, uczy tolerancji i buduje międzykulturowe mosty.
3100: biegnij i medytuj
3100: Run and Become, reż. Sanjay Rawal, USA 2017, 81 min
Dlaczego ludzie biegają? Czy bieganie może być formą medytacji i prowadzić do głębokiej przemiany i oświecenia? Film zainspirowany kultową książką „Urodzeni biegacze” Christophera McDougalla przedstawia tradycję duchowego podejścia do biegania w kontekście różnych kultur, a także na przykładzie Self-Transcendence 3100 Mile Race, najdłuższego certyfikowanego biegu na świecie. W ciągu 20 lat do mety dobiegło zaledwie 144 uczestników. Nie o wyczerpanie tu jednak chodzi, a o duchowość i ezoteryczną stronę biegania.
stroiciel himalajów
Piano to Zanskar, reż. Michal Sulima, Wielka Brytania 2018, 86 min
W 2013 roku do londyńskiego warsztatu Desmonda Gentle na Camden Market trafia klientka z prośbą o dostrojenie pianina. Jest nauczycielką, poślubiła mężczyznę z Ladakh w Himalajach i planuje przenieść się do 1000-letniej wioski w stanie Zanskar. Opłakuje fakt, że lokalna szkoła nie ma pianina. Mieści się w jednej z najbardziej odizolowanych osad na świecie, położonej na wysokości 4267 metrów nad poziomem morza.
Na swoje 65. urodziny Desmond postanawia podjąć się trudnego wyzwania. Wyrusza w podróż z Londynu w głąb indyjskich Himalajów ze 100-letnim pianinem, transportowanym przez górskie przełęcze z pomocą jaków i kuców. Miejscem docelowym jest szkoła podstawowa w Lingshed. Jeśli mu się uda, będzie to najwyżej położone miejsce, na które kiedykolwiek wniesiono pianino i jednocześnie największe osiągnięcie w jego 40-letniej zawodowej karierze. Będzie to również symboliczny triumf muzyki, która w ten sposób połączy różne kultury i światy.
sól ziemi
The Salt of The Earth, reż. Wim Wenders, Juliano Ribeiro Salgado, Niemcy 2014, 110 min
Sebastiao Salgado, brazylijski fotograf, podróżował po całym świecie przez 40 lat. Dokumentował ludzkość w okresie dramatycznych zmian, będąc tym samym świadkiem najważniejszych wydarzeń na świecie: konfliktów wojennych, klęsk głodu i przymusowych emigracji. Sławę przyniosły mu cykle fotografii poświęcone kondycji człowieka, w których zajrzał do jądra ciemności ludzkości. W swym nowym projekcie fotograficznym, poświęconym pięknu Ziemi, po raz pierwszy odszedł od fotografii społecznej na rzecz dokumentowania terenów nietkniętych przez zachodnią cywilizację, gdzie bez przeszkód nadal rozwija się fauna i flora i gdzie można zobaczyć krajobrazy jakby zaczerpnięte z księgi Genesis. Film pokazuje życie Sebastiao Salgado i jego prace, dzięki którym stał się jednym z najsłynniejszych fotografów na świecie. Poznajemy Salgado z perspektywy jego syna Juliano oraz Wima Wendersa, współreżysera filmu i fotografa.
twarze, plaże
Faces Places, reż. Agnés Varda, JR, Francja 2017, 89 min
Agnès Varda, francuska fotografka i reżyserka filmowa, przedstawicielka francuskiej Nowej Fali, laureatka honorowego Oscara® za całokształt twórczości oraz honorowego Cezara, oraz znany francuski fotograf, uliczny artysta, graficiarz ukrywający się pod inicjałami JR. Ona ma prawie 90 lat, on 33. Ona pracowała z Jean-Lukiem Godardem, on tworzy gigantyczne murale w różnych miejscach na całym świecie. Łączy ich zamiłowanie do obrazów, a zwłaszcza kwestionowanie sposobu, w jaki są pokazywane. Varda wybrała kino, JR tworzenie fotograficznych galerii na wolnym powietrzu. Poznali się w 2015 roku i od razu postanowili nakręcić film we Francji, z dala od wielkich miast.
Udali się w podróż starą, przerobioną na gigantyczny jeżdżący aparat fotograficzny furgonetką, w środku której znajdowała się fotobudka, a także sprzęt pozwalający wywołać zrobione zdjęcia i wydrukować je w wielkim formacie. W ten sposób powstał dokumentalny film drogi – portret zanikających powoli francuskich peryferii, z dala od miejskiego zgiełku, które w wyniku rozwoju technologicznego stały się głęboką prowincją. Dziś we Francji węgiel nie jest już nikomu potrzebny, ale blisko kopalni nadal mieszkają ludzie i spotkać tam można postindustrialną architekturę.
Varda i JR odwiedzają małe społeczności, wioski i farmy od Aubin po Bonnieux i Pirou-Plage, odkrywając, że każdy człowiek ma inną, ale równie ciekawą, historię do opowiedzenia. Rejestrują m.in. opowieści ostatniego mieszkańca z szeregów chat górniczych, które mają zostać zniszczone, samotnego rolnika, czy listonosza, który jest nierozerwalnie związany z lokalną społecznością. Każde spotkanie staje się inspiracją do stworzenia wielkoformatowej fotografii lokalnej społeczności i pojedynczego człowieka. Zdjęcia, które powstają na oczach widzów filmu, są wypadkową miejsca, czasu i czyjejś indywidualnej historii. Obrazy, które wyłaniają się w wyniku tego arcyciekawego filmowego eksperymentu bywają piękne, wzruszające, zabawne, ale i budzące niepokój. I choć nie ma w tym filmie żadnej wzmianki o polityce, to przesłanie filmu jest głęboko polityczne.
Ta filmowa celebracja życia i przyjemności płynącej ze spotkania z drugim człowiekiem jest również dokumentacją wzajemnej przyjaźni dwojga bliskich sobie artystycznie i mentalnie osobowości, które dzielą co prawda pokolenia, ale łączą podobne poglądy i postawy wobec życia. Ten film to także radosne świętowanie czystej potrzeby tworzenia sztuki.
prywatna podróż w kosmos
Fly Rocket Fly, reż. Oliver Schwehm, Niemcy/Belgia 2018, 91 min
Zimna wojna trwa w najlepsze. Oczy całego świata skupione są na wyścigu kosmicznym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim. Ogromne ambicje, wielkie fundusze i kolosalne reperkusje polityczne spędzają sen z powiek światowych potęg. Tymczasem w podzielonych Niemczech, niedaleko Stuttgartu, student Lutz Kayser wraz z grupą znajomych zakłada prywatną firmę kosmiczną OTRAG, która konkurując „niskim kosztem w miejsce zaawansowanej technologii”, chce namieszać w tym bipolarnym układzie.
Jest rok 1975, Elon Musk ma dopiero cztery lata, a o jego firmie SpaceX będzie głośno dopiero wiele lata później. Firma Kaysera otrzymuje dotację skarbu państwa, finansowanie społecznościowe i 100 000 km2 ziemi w Afryce – prezent od dyktatora Zairu – na przeprowadzenie prób rakietowych. I choć światowe potęgi patrzą nieufnie na ambicje kosmiczne Niemiec, a plany wybudowania centrum rakietowego w środku afrykańskiej dżungli są nieprawdopodobne, OTRAG nie rezygnuje ze swoich planów.
człowiek delfin
Dolphin Man, reż. Lefteris Charitos, Grecja/Kanada/Francja/Japonia 2017, 80 min
„Człowiek delfin” to niezwykła historia Jacques’a Mayola, jednego z największych nurków w historii, wielokrotnego rekordzisty świata w nurkowaniu głębinowym. Jego skomplikowane życie osobiste, pasja do nurkowania, zaangażowanie w ochronę oceanu i rozległa wiedza na temat delfinów stały się inspiracją dla kultowego filmu Luca Bessona „Wielki błękit”. Teraz poznajemy go jeszcze bliżej.
Udajemy się w fascynującą podróż do podwodnego świata, zanurzając się w zmysłowym i granicznym doświadczeniu swobodnego nurkowania. Podróżujemy przez Japonię, Miami, Marsylię, wyspy Caicos, Kalymnos i Elbę. Nurkowanie pozwoliło Mayolowi dotrzeć do granic ludzkiego ciała i odkryć głęboką więź człowieka z morzem.
Film splata wspaniałą współczesną fotografię podwodną w wykonaniu najlepszych na świecie nurków z intymnymi komentarzami przyjaciół Mayola, rodziny i mistrzów świata w nurkowaniu. Narratorem jest Jean-Marc Barr – odtwórca roli Mayola w „Wielkim błękicie”.
„Człowiek delfin” otrzymał Nagrodę Czytelników „Co Jest Grane 24” na 15. Festiwalu Filmowym Millennium Docs Against Gravity.
pj harvey. a dog called money
A Dog Called Money, reż. Seamus Murphy, Irlandia/Wielka Brytania 2019, 92 min
Dziecko z ciekawością przyciska twarz do okna samochodu, w którym siedzą brytyjska artystka PJ Harvey oraz współpracujący z nią, wielokrotnie nagradzany irlandzki fotoreporter i filmowiec Seamus Murphy. Znajdują się w Kabulu w Afganistanie, jednym z trzech miejsc, do których podróżują. Pozostałe to Kosowo i biedne dzielnice Waszyngtonu. PJ Harvey szuka inspiracji, zbiera wrażenia, kolekcjonuje słowa, obserwuje, słucha i przyswaja. Jej myśli słychać z offu. Murphy to wszystko nagrywa. Tworzą kronikę obcego człowieka, którego uważne spojrzenie skierowane jest na rzeczywistość codziennego życia w miejscach, które odwiedza i poznaje.
Każda chwila stanowi potencjalną okazję do napisania nowej piosenki, znalezienia dobrego tytułu lub rytmu. Inspiracja zamienia się w poezję, która daje początek piosenkom z albumu „The Hope Six Demolition Project”. Po powrocie do Londynu PJ Harvey nagrywa te utwory ze swoim zespołem w specjalnie zaprojektowanym studiu pod Somerset House w Londynie, które służy jako rodzaj peep show, pozwalającego publiczności obserwować przez lustro weneckie cały proces twórczy. Film to swobodny wizualny kolaż, który odkrywa potencjał twórczy PJ Harvey oraz sposób, w jaki pracuje i zdobywa inspirację.
nowy jork na piechotę
The World Before Your Feet, reż. Jeremy Workman, USA 2019, 96 min
W Nowym Jorku istnieje 8 000 mil dróg i ścieżek. Przez ostatnie sześć lat, z niewiadomych dla siebie powodów, 37-letni Matt Green spacerował po nich wszystkich. Zna każdą ulicę, park, cmentarz, plażę, most i jest w stanie opowiedzieć o nich fascynujące anegdoty.
Green gromadzi zaskakująco szczegółową wiedzę o współczesnej historii Nowego Jorku, ciekawostkach i mieszkańcach, których poznaje na swej drodze. Tworzy ze swoich obserwacji szczególny rodzaj „symfonii miejskiej” ukazującej obecny charakter tej metropolii. Obserwujemy jego wędrówkę w różnych kierunkach i odsłonach. Od fryzjerów z Bronxu do lasów na Staten Island, od Statui Wolności po Times Square. Poznajemy też 400-letnie drzewo, najstarsze w tym rejonie, które powstało zanim najwcześniejsza holenderska osada uzyskała prawa miejskie i stała się zaczątkiem współczesnego Nowego Jorku.
Okazuje się, że wyjątkowość tego miasta leży w omijanych na pierwszy rzut oka szczegółach, a nie w znanych z przewodników lśniących, wysokich budowlach. W tej niesamowitej podróży Green zachowuje świeżość spojrzenia i choć do końca nie jest pewny jej sensu, wie, że nie ma innego pomysłu na życie.
safari
Safari, reż. Ulrich Seidl, Austria 2016, 88 min
Wakacyjny film o zabijaniu i ludzkiej naturze.
Ulrich Seidl wraca do Afryki – ostatnim razem był tu, realizując pamiętną fabułę „Raj: miłość” o seksturystyce starszych białych kobiet. Tym razem portretuje austriackich myśliwych, zażywających „uroków” mordowania zwierząt w rezerwacie.
Proceder polowania na zwierzęta jest jak najbardziej legalny i zorganizowany w formie ekskluzywnych wczasów dla Europejczyków, pragnących przeżyć „dziką” przygodę na Czarnym Lądzie. Biznes turystyczny z polowaniami na gnu, zebry, czy żyrafy w ofercie prowadzi Austriak dobrze znający gusta przyjezdnych ze Starego Kontynentu.
Seidl portretuje tych myśliwych-turystów w swoim stylu – bezlitośnie, ironicznie i ze swoistym dystansem. Widzimy śmierć i cierpienie zwierząt. Niemieccy i austriaccy turyści strzelają, płaczą z ekscytacji, pozują do zdjęć z upolowaną zwierzyną.
Seidl zdziera maskę z „cywilizowanych” Europejczyków, pokazując ledwie skrywany rasizm, obojętność na biedę i fascynację przemocą.