“Ścinki z życia szczęśliwego człowieka” („Out-Takes from the Life of Happy Man”), reż. Jonas Mekas, 2012, 68’
W filmie wykorzystane zostały obrazy, które nie trafiły do sfilmowanych pamiętników, które Jonas Mekas stworzył w latach 1960-2000, oraz jego komentarz nagrany podczas montowania materiału. Na ekranie widzimy kadry ukazujące rodzinę, przyjaciół, miasto, podróże, zmieniające się pory roku. To rodzaj autobiograficznego, pamiętnikowego poematu, celebracji szczęścia i życia. W komentarzu zarówno powtarzają się przemyślenia dotyczące natury pamięci jak i wiary w ocalającą moc taśmy filmowej.
„Moje obrazy są moimi wspomnieniami. Nie, nie, nie, to nie wspomnienia! Wszystko, co widzicie, jest realne. Każdy obraz, każdy szczegół - wszystko jest realne. Wszystko jest realne i... to nie wspomnienie. To nie ma już nic wspólnego z moimi wspomnieniami. Wspomnienia odeszły, ale obrazy są tu” – słyszymy w „Ścinkach z życia szczęśliwego człowieka”.
Z filmu na film artysta “poszukiwał tych właśnie »chwil«, »momentów«, w których odsłania się transcendentny porządek, i możliwości ich uchwycenia. Mekas uwalnia obrazy, staje się coraz mniej selektywny, przyznaje się do swojej bezsilności wobec rozumienia świata i ludzi. Odstępuje od trudu opowiadania o sobie i porządkowania przeszłości na rzecz kontemplacji” – pisze o wcześniejszym filmie Jonasa Mekasa „I Was Moving Ahead Occasionally I Saw Brief Glimpses of Beauty” („Kiedy szedłem przed siebie, widziałem krótkie mgnienia piękna”, 2000) Magdalena Podsiadło.
Źródło cytowania: M. Podsiadło, „Amerykańska awangarda. Marie Menken, Stan Brakhage, Jonas Mekas – trzy przypadki autobiograficzne”, w: „Historie filmu awangardowego”, pod red. Ł. Ronduda, G. Sitek, Fundacja Okonakino, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Korporacja Ha!art, Warszawa-Kraków 2020, s. 120